» Blog » Bardzo sentymentalna notka
21-10-2009 12:32

Bardzo sentymentalna notka

W działach: RPG, sentymentalnie | Odsłony: 7

Bardzo sentymentalna notka
Hmmm

Ostatnio skończył mi się kolejny serial. Na szczęście w przeciwieństwie do paru innych ten kończy się całkiem zgrabnie. Chodzi o Black Donnellys, opowieść o czterech braciach, którzy jakoś starają się przeżyć w nieciekawych dla siebie czasach. Polecam gorąco, zwłaszcza pierwsze cztery odcinki - naprawdę fajnie pokazane jest, że w świecie przestępczym nie ma łatwych wyborów i za wszystko trzeba zapłacić, wcześniej czy później.

W świecie blogowych notek też nie bywa łatwo. Za parę chwil miną dwa lata mojego blogowania, a według raportu o profesjonalnych blogerach, po tym czasie autor powinien wiedzieć czy to co robi ma sens czy nie.

Zuhar starał się na swoim blogu jakoś opisać problem "blogów niezależnych" i większego portalu. Wydaje mi się jednak, że nie ma w tym zestawieniu jednej rzeczy. Mnie.

Nie jestem "blogiem niezależnym", czym tłumaczę sobie brak mojego blogu na stronie Blogi RPG (jakby mój blog nie był o RPG). Nie jestem też jednak "dużym portalem". Można by pomyśleć - spoko, fajna sytuacja jeśli czerpało by się same pozytywy z obu stron, przy minimalizacji negatywnych cech każdej z nich. Czy tak jest?

Zuhar pisał:

Cechy dużego portalu:
Duży serwis to duży kłopot.
Duży może więcej.
Duży jest powolny.
Duży jest nielubiany.
Duży ma wiele głosów.

Cechy małego bloga:
Małe blogi, mały kłopot.
Mały (ty już wiesz co) może.
Mały jest szybki.
Mały jest lubiany i tworzy społeczność.
Mały jest mono.


Które z tych cech posiada mój blog? Prowadzenie go to mały kłopot - punkt dla małego bloga. Ile mogę? Nic nie mogę, niestety - wada małego bloga. Czy mogę być szybki? Wszystkie te miesiące działalności sprawiły iż mój blog stał się kobyłą teoretycznych rozważań. Wszystkie najłatwiejsze, intuicyjne tematy wyczerpałem już dawno (w czasach gdy pisałem kilka notek w tygodniu) i obecnie napisanie dobrej notki wiąże się ze sporym wysiłkiem. Nie piszę o nowościach, nie newsuje, nie linkuje do innych, nie puszczam notek składających się z kilku zdań. Każda notka to kilkustronowy artykuł, który piszę się od 1-3 godzin. Nie, mój blog nie jest szybki. Jest powolny i ociężały - minus dużego portalu. Czy mój blog jest lubiany i czy tworzy społeczność? Niech no spojrzę na ilość odnośników do mojego bloga na blogach innych - smutna rzeczywistość mówi, że tylko u Borejki się pojawiam, zaś żaden inny blog RPG nie odsyła do mnie. Fakt ja nie odsyłam do nikogo, choć może czas to zmienić? Nie mniej z pewnością mój blog nie jest częścią blogosferowej społeczności. Czy jest lubiany? Fakt, że kiedyś odmówiono mi dodania go do listy blogów RPG tylko dlatego, że prowadzony jest na Polterze wskazywałby, że chyba nie. Myślę, że kojarzony jestem raczej z dużym serwisem i przesiąknąwszy nim bliżej mi do bycia nielubianym poltermoderatorem niż lubianą częścią blogosfery - wada dużego portalu. Kolejna sprawa, czy mam wiele głosów? Oczywiście, że nie, pokazuję tylko jedną perspektywę, jestem mono a więc - wada małego bloga.

Jak widać, bazując na propozycjach podziału Zuhara wyszło mi, że mój blog ma tylko jedną zaletę - łatwo się go prowadzi. Choć chwila, nawet i tu nie jest tak różowo. Blog na polterze jest strasznie ubogi - nie mogę nic zmienić, nic nie mogę dopasować, ba nawet nie mogę śledzić swoich statystyk. Borejko cieszy się, że ma prawie 500 UU dziennie i wielkie gratulacje, bo to świetny wynik! Ja jednak nie mogę nawet sprawdzić ile wczoraj miałem wejść i czy w ogóle ktokolwiek tu czasem zagląda. Ba, nie tylko techniczne problemy pojawiają się przy prowadzeniu bloga. Nie mogę na nim przecież napisać niczego co jest niezgodne z regulaminem. Moderacja kilkukrotnie cenzurowała moje wpisy. Repek wycinał moje rasistowskie komentarze. Nawet pisać nie mogę więc tego co chcę. Heh, je jest tak różowo, oj nie jest.

Jaki z tego wniosek? Teoretycznie oczywisty - warto było by wybrać którąś ze stron. Albo odejść do "niezależnej blogosfery", gdzie miałbym pełną swobodę, gdzie mógłbym się bratać z "niezależnymi ziomkami" i gdzie jako dezertera z tego złego Polteru może by mnie przyjęli - Albo powinienem przerzucić się na pełne Polterowanie. Ach te trudne wybory.

Nikt się chyba nie obrazi na mnie, jeśli zdradzę, iż dwukrotnie oferowano mi funkcję Szefa RPGO na Polterze. Można by się polansować, można by próbować zdziałać coś więcej, jakoś ogarnąć to wszystko, poukładać i postawić na nogi. Logika jednak wskazuje, że wujowy byłby ze mnie szef. Kiedyś był Furiath - super kierownik. Po nim Kadu - kierownik gorszy ale wciąż niezły. Po nim Zsu - kierownik fatalny ale jeszcze się pojawiający. Po nim TOR - [niecenzuralny wyraz] a nie kierownik. Jak nisko musiałbym się stoczyć aby dopasować się do tego schematu?

Nie. Za Polterowe RPGO podziękuję.

Ale czy siedzieć tu dalej? Przecież wiem, że gdzie indziej było by wygodniej i prościej. Tylko, że ja już tu przywykłem. Nie umiem pisać notek gdy nie widzę tego zgniłego, zielonego koloru w tle. Nie umiem pisać gdy w linijce zmieści się więcej niż 6 wyrazów i gdy widać więcej niż 20 wierszy tekstu. Co ja bym zrobił gdyby moje notki wysyłały się poprawnie, bez konieczności zapisywania ich przed kliknięciem przycisku "zapisz" na dole stronki (swoją drogą ironia, co nie?)? Jasne, czasem wkurza mnie gdy zdjęcie kota z 2 zdaniowym komentarzem dostaje więcej pochwał niż mój 7 stronowy, rozbudowany, wielowątkowy artykuł w który włożyłem masę serca. Ale cóż, dobra lekcja pokory zawsze się przyda.

Komentarze


7254

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Podobne uczucia mam w kwestii emigracji z Polski. Decyzja trudna, ale gdy już zapadnie wszystko staje się prostsze.
21-10-2009 12:46
AdamWaskiewicz
   
Ocena:
0
"(...)beznadziejny byłby ze mnie szef" brzmi IMHO dużo lepiej. ;)

Ale "wujowy" też ujdzie.
21-10-2009 12:51
Malaggar
   
Ocena:
+9
"Repek wycinał moje rasistowskie komentarze." Bo rasizm to przestępstwo. A przestępstwa są dla czarnych ;)

"Jasne, czasem wkurza mnie gdy zdjęcie kota z 2 zdaniowym komentarzem dostaje więcej pochwał niż mój 7 stronowy, rozbudowany, wielowątkowy artykuł w który włożyłem masę serca."
Zrób metodą Cravena. Wrzucaj półgołe babki jako obrazki, to będą pochwały ;)
21-10-2009 12:52
Neurocide
   
Ocena:
+3
Myślę, że wrzucenie cię na http://blogirpg.blogspot.com/ nie powinno być problemem. Czas starć na linii poltera i blogosfera chyba minął. Zmieniła się etmosfera - taką mam nadzieję. Twoja baza przemyślanych tekstów jest imponująca, więc jeśli ja jestem na wspomnianym blogrollu (a mój dorobek jest znacznie uboższy), to twój blog powinien ta się znaleźć.
21-10-2009 12:58
Repek
    @Karczmarz
Ocena:
0
Ale cóż, dobra lekcja pokory zawsze się przyda.

Święte słowa. :)

--
EDIT:
Co do notki.

Duży jest nielubiany.
Mały jest lubiany i tworzy społeczność.

Jest nielubiany przez więcej osób niż blog. Jest też lubiany przez więcej osób niż blog. Jeden nielubiący sprawia jednak sporo przykrości, którą z trudem równoważy 10 lubiących. Trzeba mieć mocną wątrobę, by to akceptować [czytaj: znosić i robić swoje].

Mały nie tworzy społeczności w takim sensie jak duży. Mały tworzy, będąc jej częścią. Duży - zasadą działania. Spora różnica.

Zwłaszcza, że duży nie uważa RPG za pępek świata i jest w nim miejsce dla fanów swoich dzieci, fanów swoich wydawnictw, fanów swoich kotów i fanów gier dla lansiarzy. :D

Pozdro
21-10-2009 13:13
Kot
   
Ocena:
-12
Karczmarzu - z twojej wypowiedzi na temat TORa wyraźnie można wyczytać, jaki z ciebie byłby "kierownik". Gorszy. O wiele gorszy. Cieszę się, że nim nie zostałeś.
Nie tylko tobie nie podoba się TORowa bezczynność, ale to nie powód, by kogoś mieszać z błotem... Szczególnie w taki sposób.

A budowanie sobie popularności na obsikiwaniu Poltera chyba już nie zadziała. Nie podoba ci się to co się dzieje z RPGO na Polterze? To coś zmień. Napisz recenzję, artykuł, felieton. Cokolwiek. Zamiast narzekać, jak to jest źle i niedobrze i jak to jesteś uzależniony od "zgniłozielonego" Poltera.
21-10-2009 13:17
Malaggar
   
Ocena:
+8
Macko, gdyby zawsze osoby krytykujące dosadnie byłyby gorsze od krytykowanych, to Patton nigdy nie zostałby generałem.
I zaraz, czy to, że ktoś nie wywiązuje się z obowiązków nie jest powodem, by mieszać z błotem?
21-10-2009 13:38
AdamWaskiewicz
   
Ocena:
+4
Malaggar - nie, nie jest powodem do mieszania z błotem. Jeśli ktoś nie wywiązuje się z obowiązków, dziękuje się mu za współpracę, zastępuje kimś, kto lepiej będzie te obowiązki wypełniał, rozdziela jego obowiązki między współpracowników, w inny sposób organizuje pracę zespołu. Wiem, że oczywiście nic z tego nie leży w gestii Karczmarza, ale z obrzucania TORa błotem nic konstruktywnego nie wynika.

Karczmarz pisze, że proponowano mu objęcie kierownictwa działu. Jeśli jedynym powodem jego odmowy było to, że (przynajmniej w jego opinii) każdy kolejny szef był gorszy od poprzedniego, to nie jest to powód, a co najwyżej kiepska wymówka.

Zamiast pytać: Jak nisko musiałbym się stoczyć aby dopasować się do tego schematu? powinieneś, Karczmarzu, spytać raczej Co wystarczyłoby zrobić, żebym ten schemat przełamał?.
21-10-2009 13:59
Malaggar
   
Ocena:
+2
Adam - powiedz to pismakom z różnych gazet ;)
W takim razie zadam pytanie: Kiedy podziękuje się za współpracę osobom, które nie wywiązują się z obowiązków?
21-10-2009 14:01
Gerard Heime
   
Ocena:
+4
@Malaggar

Kiedy znajdzie się ktoś lepszy na ich miejsce. Ot, prosta zasada.
21-10-2009 14:44
rincewind bpm
   
Ocena:
+11
MacKotek - nie przesadzajmy. Czytelnik ma idealne prawo do krytyki, nawet jeżeli nie rusza (czy nie ruszył i nigdy nie ruszy) palcem, by pomóc.

Czytelnik wymaga więc przynajmniej tego, by mieć cokolwiek do czytania. Jeżeli nie ma, nie dziwne, że wyraża swoje niezadowolenie.

Oczywiście, istnieje moda na krytykowanie poltera, często zupełnie niemerytoryczne i wredne, ale nie oznacza to w żadnym stopniu, że poltera nie ma za co krytykować - ba, czasami osoby które nabijają sobie fejma zjeżdżając poltera (nie mam na myśli Karczmarza), mają jednocześnie rację w niektórych swoich spostrzeżeniach. Polter ma wady, nie wynikają one z czyjejś złej woli, najczęściej po prostu z niewystarczającej liczby aktywnych redaktorów.

Moderacja kilkukrotnie cenzurowała moje wpisy.

Pozdrawiam :)
21-10-2009 14:48
Draker
   
Ocena:
0
rince, lepiej nie dalo sie tego napisac.
21-10-2009 15:13
Scobin
   
Ocena:
+3
Jasne, czasem wkurza mnie gdy zdjęcie kota z 2 zdaniowym komentarzem dostaje więcej pochwał niż mój 7 stronowy, rozbudowany, wielowątkowy artykuł w który włożyłem masę serca.

Do tego się przydaje motywacja wewnętrzna. Bardzo pożyteczna rzecz zwłaszcza wtedy, kiedy piszesz teksty naukowe, których potem nikt nie czyta. :-)

Ale żeby nie była tylko wewnętrzna: pisz dalej! Rzadko trafia się w sieci tekst, który da mi tyle do myślenia, co Twoja niedawna notka o RPG jako zabawie i projekcie. Oczywiście, są też i słabsze, ale żeby się nie mylić, trzeba by nic nie robić. :)
21-10-2009 15:24
27532

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+5
"kiedyś odmówiono mi dodania go do listy blogów RPG tylko dlatego, że prowadzony jest na Polterze"

xD
21-10-2009 17:08
996

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+3
A budowanie sobie popularności na obsikiwaniu Poltera chyba już nie zadziała.

Na mnie działa :D

A jak chcesz notką sprawić komuś frajdę to przytaknę Malaggarowi - roznegliżowana panna, jakiś dobry szlagier i od razu zwiększasz potencjalne grono zadowolonych. ;-)

Co do krytyki - oczywiście Rince ma racje, każdy może krytykować, w końcu jest odbiorcą i poświęca czas na czytanie czyjegoś tekstu, odwiedzanie strony. Nawet jeśli chluśnie błotem na czyjąś robotę, to cóż... bywa. No bo czemu zabronić komuś nieaktywnemu krytyki, wobec makabrycznie spartaczonego tekstu?
21-10-2009 17:22
lucek
   
Ocena:
+2
zdjęcie kota z 2 zdaniowym komentarzem dostaje więcej pochwał niż mój 7 stronowy, rozbudowany, wielowątkowy artykuł w który włożyłem masę serca.

Z siedmioma stronami głupot nawet zdjęcie jakiegoś sierściucha bez problemu wygra.


l.
21-10-2009 17:50
Karczmarz
    Hmmm
Ocena:
+4
@Adam
"(...)beznadziejny byłby ze mnie szef" brzmi IMHO dużo lepiej. ;)

Wujowy to nie mój wynalazek. Oczywiście w oryginale był tam wyraz obelżywy. Swoją drogą przekleństwa stosowane w niewielkiej ilości (a chyba nie rzucam nimi na prawo i lewo) pokazują emocjonalne zaangażowanie. Moim zdaniem "byłby ze mnie [wulgaryzm] szef" jakoś tak brzmi bardziej głęboko z przekonaniem, że faktycznie źle mi z tym. Bez przekleństwa brzmi to sucho i obojętnie.

@Malaggar
Zrób metodą Cravena. Wrzucaj półgołe babki jako obrazki, to będą pochwały ;)

Przemyślę sprawę. Widziałem gdzieś świetną galerię aktów męskich, ciekawe czy się przyjmie :)

@MacKotek
Cieszę się, że nim nie zostałeś.

Też się cieszę, że nie muszę z tobą mieć nic wspólnego.

@Scobin
Rzadko trafia się w sieci tekst, który da mi tyle do myślenia, co Twoja niedawna notka o RPG jako zabawie i projekcie.

Akurat moim zdaniem to całkiem zwykła notka, nawet specjalnie nad nią się nie wysilałem. Wiele innych uważam za o wiele lepsze i ciekawsze - ale oczywiście kwestia gustu :) Cieszę się, że komuś się podoba/przydaje to co piszę.

@mieszanie z błotem i krytyka

I wyszło, że mieszam ludzi z błotem i jadę na krytyce Poltera. Kto by pomyślał, przecież nic takiego nie chciałem powiedzieć. Widać podświadoma potrzeba by ktoś kogoś zmieszał z błotem jest silniejsza i każdy się jej doszuka tam gdzie chce. Po prostu uważam, że TOR był (jest) bardzo słabym szefem RPGO (najgorszym ever) oraz uważam, że Polterowy blog ma wiele ułomności i tyle. Nie sądzę by to kogoś strasznie raniło.
21-10-2009 17:54
Repek
    @Karczmarz
Ocena:
-3
Przemyślę sprawę. Widziałem gdzieś świetną galerię aktów męskich, ciekawe czy się przyjmie :)

Przyjmą. :) Pompowany kaloryfer czy balon, jedna bajka. :D

Pozdro
21-10-2009 17:59
Malaggar
   
Ocena:
0
"Przemyślę sprawę. Widziałem gdzieś świetną galerię aktów męskich, ciekawe czy się przyjmie :)"
Wtedy pozostanie Ci tylko ucieczka z Poltka.

"Pompowany kaloryfer czy balon, jedna bajka"
Repku, może jestem niedzisiejszy, ale preferują balona ;)

PS. Jeden żart z brodą i jedna rada dotycząca gołych babek i od razu mam ocenę +7 ;)
21-10-2009 18:36
Repek
    @Malaggar
Ocena:
+1
Jesteś niedzisiejszy.

Pozdrówka
21-10-2009 18:52

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.